
Bananowiec (musa) pochodzi z Archipelagu Malajskiego, a obecnie uprawiany w jest Ameryce Środkowej, Australii, Oceanii, Afryce, Azji i Turcji. W naturalnych warunkach dorasta do… 10-12 m! 😮 W polskim klimacie bananowiec osiąga do 4m, a odmiany karłowate do 2 m (i te najlepiej nadaj się do uprawy domowej).

Bananowiec ma swoje sposoby, by wprosić się w gościnę: przede wszystkim czaruje dekoracyjnym, egzotycznym wyglądem. Liście bananowca zebrane są na szczycie pnia (kłodziny) w pióropusze. Są długie, lancetowate, o intensywnie zielonej barwie. Dodatkowo – nawet w warunkach domowych – bananowce czasami zakwitają. Ich śliczny kwiat jest ciężki, owalny i zwieszony w pionowo w dół. No któż by 😍 się oparł? Zwłaszcza, że piękniś obiecuje nie być zbyt wymagającym domownikiem.


Wymagania bananowca
- jak przystało na roślinę egzotyczną, bananowiec potrzebuje wysokich 🌡️ temperatur. W dzień 24-30oC, nocą może być niższa, byle powyżej 18oC. Nie lubi nagłych zmian temperatury. Na ogół. No chyba, że nie – bo są odmiany bardziej odporne, znoszące nawet ❄️ mrozy.
- potrzebuje dużo ☀️ rozproszonego światła i to co najmniej przez 12 godz. na dobę. Dobrze mu będzie w sąsiedztwie dużego okna od strony południowej lub zachodniej. Ale nie za blisko! Roślina nie lubi bezpośredniego nasłonecznienia. A jak sobie z nim radzić zimą? Z pomocą przyjdą lampy LED 💡 do roślin;
- to kolejna obok 👉 nefrolepis czy 👉 zanokcicy roślina lubiąca wilgoć: pilnuj zatem, żeby ziemia w doniczce była wilgotna, ale nie mokra. Podlewanie 💦 musi być systematyczne (nawet 3x w tygodniu). No tak – jeszcze zraszanie. Spryskiwacz w rękę 🚿 i dajesz! A jak Ci się nie chce, to w pobliżu postaw nawilżacz powietrza;
- ale żeby podlewać, to trzeba mieć do czego: duża donica, na dnie robisz drenaż z keramzytu a potem ziemia: żyzna, przepuszczalna, lekko kwaśna;
- nie zapomnij o nawożeniu: nasze „maleństwo” szybko rośnie, więc potrzebuje stałego dostarczania substancji odżywczych, (ktoś już tak miał… A, już wiem – 👉 szeflera!);
- z bananowcem czasami możesz przesadzać – tak co 2-3 lata, gdy skubaniec zacznie już wychodzić z siebie (tzn. z doniczki). Wtedy hyc! i do większej. Najlepiej późną zimą lub wczesną wiosną;
- bananowiec to piękniś – musisz więc dbać o jego fryzurę: wiosną lub latem przycinaj suche i uszkodzone liście. Bananowiec zadowolony z odświeżonego wyglądu podziękuje nowymi liśćmi. A Ty – zupełnie przy okazji 😉 – będziesz mieć kontrolę nad jego rozmiarem. No ale, miejże umiar! Nie wycinaj zbyt wielu liści na raz (masz „podciąć końcówki” nie ogolić na łyso);
- nasz piękniś musi mieć miejsce, żeby się dobrze zaprezentować. No i trochę jest niedotykalski. Znaczy delikatny taki. Uważaj, żeby go nie potrącać, bo uszkodzisz pióropusz. Silny wiatr czy przeciągi, też mogą być groźne dla liści. Przy grzejniku też go nie stawiaj – ususzysz biedaka! Ale za to możesz (latem) wystawić go na dwór – niech zachwyca sąsiadów, a co!

Ciekawostki
- bananowiec jest rośliną bezpieczną dla ludzi i zwierząt;
- bardzo szybko rośnie – nawet do 60 cm na rok!
- szybki wzrost przypłaca zrzucaniem dolnych liści, szczególnie zimą. Jednak wiosną intensywnie wypuszcza nowe i odradza się niczym feniks z popiołów 🔥


Jeśli chcesz skorzystać z mojej pomocy
w zaprojektowaniu Twoich przytulnych wnętrz,
w których znajdzie się miejsce także dla roślin,
to zapraszam do wypełnienia krótkiej 👉 ankiety
– w odpowiedzi otrzymasz ofertę dopasowaną do Twoich potrzeb.


