Pokój dziecka z zaburzeniami integracji sensorycznej

Integracja sensoryczna

pokoje dziecięce

Każde wnętrze powinno być dostosowane do jego użytkownika – do jego preferencji, potrzeb i możliwości. Nie inaczej jest z pokojami dzieci z zaburzeniami integracji sensorycznej (SI). Wnętrza te wymagają szczególnej uwagi, ponieważ ich właściwe zaaranżowanie nie tylko będzie wpływać na komfort codziennego użytkowania, ale także może stać się jednym z elementów wspierających terapię SI1.

Czym właściwie są zaburzenia SI? W wielkim skrócie – jest to sytuacja, w której mózg dziecka2 nie potrafi prawidłowo przyjąć i przetworzyć docierających do niego bodźców. Wówczas to, co dociera do ciała dziecka (zarówno z otoczenia jak i z jego wnętrza) nie jest prawidłowo odbierane, np. delikatny dotyk może być odbierany jako ból, bardzo mocne przytulenie – jako coś delikatnego, a bardzo silne huśtanie – jako coś zupełnie normalnego, nie wzbudzającego strachu. Bazując na własnym doświadczeniu (młodszy syn) porównałabym dziecko z zaburzeniami SI do kociaka: w jednej chwili biega jak szalony, wspina się i zaczepia, wyraźnie szukając wrażeń, by już po chwili schować się w ciemnym, ciasnym koncie.

Tor przeszkód dostarczy dziecku wielu bodźców

Więcej informacji o integracji sensorycznej znajdziesz na stronie 👉 Centrum SI, a tym czasem przejdźmy do wnętrz.

Potrzeby dziecka z zaburzeniami SI

Pokój dziecka z zaburzeniami integracji sensorycznej musi odpowiedzieć przede wszystkim na dwie potrzeby3: pierwsza to potrzeba dostymulowania się, dostarczenia sobie (intensywnych) bodźców, po drugie – potrzeba wyciszenia się, odcięcia od nadmiaru bodźców. Czyli z jednej strony musimy zapewnić naszemu „kociakowi” miejsce do zabawy, skakania, wspinania, itp., z drugiej – miejsce do odpoczynku.

Chcę się bawić!

Dzieci większość swojego czasu spędzają na zabawie. Jest ona nie tylko formą rozrywki ale przede wszystkim sposobem na poznawanie, eksplorowanie i uczenie się świata. I swojego ciała – jego możliwości i granic. Wnętrza dzieci z zaburzeniami integracji sensorycznej muszą być i bezpieczne i dostosowane do potrzeb ruchowych dziecka. Przydadzą się takie elementy wyposażenia jak:

  • huśtawki (w formie zwykłej huśtawki lub kokon, hamak, krzesło brazylijskie) – huśtanie stymuluje układ przedsionkowy: zmysł równowagi i koordynację, wpływa także na propriocepcję
  • miękki dywan lub mata na podłodze – bezpieczne i wygodne miejsce zabaw ruchowych,
  • basen z kulkami – idealne miejsce do ćwiczenia reakcji na bodźce dotykowe i wzrokowe, ćwiczenie koordynacji ruchowej i równowagi,
  • drabinka, ścianka wspinaczkowa – stymulują układ przedsionkowy, wpływają pozytywnie na planowanie ruchu, koordynację, napięcie mięśniowe;
  • elementy służące do budowy ścieżki sensorycznej (np. specjalne maty, półkule, lub wykonane ręcznie z tektury falistej, pomponów, grubych nakrętek z musów, drapiących rzepów, folii bąbelkowej, pióra, sznurki, korki od wina… przykładowe pomysły znajdziesz u 👉 Karoliny Lubas oraz 👉 Mama i spółka) – ćwiczy zmysł dotyku przez dostarczanie różnego rodzaju bodźców czuciowych,
  • tor przeszkód (np. równoważnia / platforma do balansowania, wąska ławeczka, tunele do czołgania, drabinki…) – podobnie jak ścieżka sensoryczna – dostarczają bodźców czuciowych oraz stymulują układ przedsionkowy i proprioceptywny.

Muszę odpocząć…

Ciągłe odbieranie i przetwarzanie bodźców to ogromny wysiłek dla układu nerwowego, a u dzieci (nawet tych bez zaburzeń SI) jest on szczególnie delikatny i podatny na przebodźcowanie. Dlatego oprócz dostarczania bodźców i stymulowania, dziecko potrzebuje miejsca do wyciszenia się, skupienia i odcięcia od nadmiaru bodźców. Tu przydatne będą kryjówki:

  • baldachim nad łóżkiem,
  • huśtawka typu kokon (pozwala się ukryć oraz uspakaja delikatnym huśtaniem),
  • domki, namioty, tipi,
  • miejsce do wybudowania bazy,
  • łóżko na antresoli z możliwością zasłonięcia przestrzeni na dole.
Wszystkie dzieci uwielbiają kryjówki, ale dla dzieci z zaburzeniami SI są onemi9ejscem wyciszenia i schronieniem przed nadmiarem bodźców

Otoczenie w pokoju dziecka z zaburzeniami integracji sensorycznej

Oprócz elementów wyposażenia, będących bezpośrednią odpowiedzią na potrzeby dziecka, niezwykle istotne są także inne elementy otoczenia: kolorystyka, meble, oświetlenie.

Kolorystyka

Jeśli chodzi o kolory w pokojach dziecięcych, to nieustannie wbijam kij w mrowisko 😉 i postuluję unikanie intensywnych kolorów. Pamiętajmy, że kolor w pokoju dziecka, to nie tylko ściany, ale także meble, dywan, zabawki, książeczki, dekoracje… Ich nadmiar będzie dziecko rozpraszał i obciążał jego układ nerwowy koniecznością ciągłego przetwarzania bodźców wzrokowych. Tym bardziej nie katujmy nadmiarem bodźców dziecka, które ma problem z ich przetwarzaniem. Wybierajmy kolory spokojne, stonowane, pastelowe – takie, które relaksują, uspakajają i dają poczucie bezpieczeństwa. Także tapety – jeśli je planujemy – powinny być stonowane, niezbyt pstrokate. Spokojnie, wnętrze nie będzie „beżowym pokoikiem beżowej matki”, bo – jak już wspominałam – kolory przyjdą w innych elementach. Główna kolorystyka wnętrza powinna być nienachalnym tłem. A jak już jesteśmy przy beżach, to tutaj dowiesz się dlaczego w pokojach dziecięcych najlepiej sprawdzają się właśnie 👉 beże i odcienie brązu.

Meble

Umeblowanie musi być nie tylko funkcjonalne ale i bezpieczne. Dziecko, podświadomie szukając stymulacji, może się wspinać na szafy czy regały. Dlatego meble powinny być niskie lub przytwierdzone do ściany, aby dziecko ich na siebie nie ściągnęło. Powinniśmy unikać nadmiernej ekspozycji przedmiotów – aby nie dostarczać zbyt wielu bodźców wzrokowych, nie rozpraszać, (a także nie kusić dziecka atrakcyjnością umieszczonych wysoko przedmiotów, po które chciałoby sięgnąć, wspinając się po meblach). Dlatego meble muszą też umożliwiać chowanie zabawek. Dobrze sprawdzą się zatem meble zamykane (przynajmniej częściowo, ja lubię projektować meble z zamkniętą górą), kosze oraz worki na zabawki. Dobrze sprawdzą się meble z drewna – jego faktura pobudza zmysł dotyku i działają kojąco.

Meble nie powinny zachęcać dziecka do wspinania się

Na szczególną uwagę zasługują siedziska – wiele dzieci z zaburzeniami SI nie potrafi spokojnie wysiedzieć i ciągle się wierci. Tu przyda się np. worek sako, poduszka (dysk) sensoryczna, czy taśmy oporowe zaczepione na nogach krzesełka, tak by dziecko mogło przy nich manipulować nogami. Sprawiają, że dziecko nawet siedząc pozostaje w ruchu, ćwiczą wytrzymałość i siłę mięśni, równowagę. Dziecku łatwiej skupić się na zadaniu, bo nie zajmuje się „szukaniem wrażeń”.

Dziecko z zaburzeniami SI potrzebuje odpowiedniego siedziska - np. worka sako

Oświetlenie pokoju dziecka z zaburzeniami integracji sensorycznej

Właściwie oświetlony pokój to wnętrze jasne, dobrze doświetlone, jednak światło nie może razić. Jeśli chodzi o światło ogólne, to najlepiej powinno się sprawdzić światło neutralne (ok. 4000 K). Przyda się także delikatne światło, ciepłe, sprzyjające wyciszeniu – o ciepłej barwie (2700 – 3000 K) – w formie lampki nocnej lub dodatkowej lampy stojącej. Sprawdzą się także lampy z możliwością zmiany temperatury barwowej czy natężenia światła – tak, by dostosować oświetlenie do aktualnych potrzeb.

Pokój dziecka z zaburzeniami integracji sensorycznej powinien być odpowiednio oświetlony

1 Odpowiednio zaprojektowane i wyposażone wnętrze to tylko jeden z elementów oddziaływania na dziecko i nigdy nie zastąpi profesjonalnej terapii. Natomiast projektant nie zastąpi terapeuty, od którego dowiesz się jakiej stymulacji potrzebuje Twoje dziecko i na jakie elementy wyposażenia powinniście się zdecydować.

2 Zaburzenia SI dotyczą nie tylko dzieci, ale także dorosłych. Więcej przeczytasz np. na stronie 👉 Positive Therapy.

3 Jak zawsze należy pamiętać, że każde dziecko jest inne, a tworząc wpis stosuję pewne uogólnienia. Dlatego wiedzę o swoim dziecku czerp przede wszystkim od specjalistów.

pokoje dziecięce

W tej samej kategorii:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *